przemysl motoryzacyjny

Po kontrowersjach związanych z ewentualnym przejęciem Opla przez Fiata - a co za tym idzie informacjach o zwolnieniach około 10 tys osób w całej Europie. Dochodzą do nas informacje z że ten potentant z branży motoryzacyjnej pod presją administracji prezydenta Obamy ma ogłosić niewypłacalność pod koniec przyszłego tygodnia(taki informacje podaje  "Washington Post" ).

<!-- onet('adsGet1','main2-box') //--> <!-- onet('adsGet2') //--> Ogłoszenie bankructwa umożliwi przetrwanie firmy na rynku. Bankructwo w celu ochrony przed wierzycielami oraz zasadnicze reformy strukturalne to warunek dalszej rządowej pomocy dla GM, który od kilku lat ponosi straty na skutek spadku sprzedaży - w ostatnich miesiącach rzędu 40 procent wskutek recesji.

Koncern ma dostać 30 miliardów dolarów pożyczki z budżetu państwa. Poprzednio otrzymał już około 17 mld dolarów. Rząd skupuje także akcje GM, tak że ma się ostatecznie stać właścicielem około 50 procent firmy. Warunkiem pomocy rzędowej jest sprzedaż zagranicznych oddziałów GM z których największym jest niemiecki Opel.  Poszukiwania inwestorów trwają od jakiegoś czasu.

Do niedawna GM był największym koncernem samochodowym na świecie, ale w zeszłym roku wyprzedziła go japońska Toyota.

 General Motors preferuje kanadyjsko-austriackie konsorcjum Magna International jako przyszłego inwestora dla niemieckiej spółki Opel - poinformował w czwartek niemiecki tygodnik "Der Spiegel" .

Drugie miejsce w rankingu preferowanych przez GM inwestorów zajmuje amerykański fundusz Ripplewood, zaś włoski koncern Fiat jest na trzecim, czyli ostatnim miejscu.

Jak podkreśla tygodnik preferencje GM nie oznaczają jeszcze decyzji w sprawie przyszłego inwestora dla Opla. Koncern będzie musiał uwzględnić opinię niemieckiego rządu na temat trzech ofert inwestorów zainteresowanych przejęciem Opla. O swojej ocenie Berlin ma poinformować w przyszłym tygodniu. Jak wcześniej informowano Niemiecki rząd niezbyt przychylnie potraktował ofertę Fiata. Dlatego też traktowana jest jako 100% faworyt do przejęcia Opla. Również wśród pracowników spółki zyskało duże poparcie.

Jest to ważna informacja dla właścicieli firm jak ustalił "Dziennik" wkrótce przedsiębiorcy nie będą już musieli montować w służbowych autach osławionych kratek, by odpisać VAT od ceny samochodu. Zamiast tego będą odpisywać VAT od każdego kupionego w celach zawodowych auta. Spis firm w Polsce obejmuje około 3 mln. Każdy z właścicieli będzie mógł kupić auto i odliczyć podatek. Odpowiednie przepisy przygotowuje już resort finansów - napisał "Dziennik". 

"Wreszcie zakończy się wprowadzona 10 lat temu fikcja, która zmuszała przedsiębiorców do zamieniania samochodów osobowych w pseudociężarówki" - mówi "Dziennikowi" Jakub Faryś, szef Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Jak dowiedział się "Dziennik", resort finansów pracuje nad przepisami, w myśl których przedsiębiorcy będą mogli odliczyć VAT za każde kupowane dla firmy auto. Nawet, gdy kupiony zostanie malutki Mercedes Smart. Warunek jest jeden: samochód ma być wykorzystywany do działalności gospodarczej. Dziekawe na jakiej zasadzie będzie sprawdzany celu używania auta - musimy uważać bo pomysłowośc naszych parlamentarzystów lubi zaskakiwać. W każdym razie wreszcie dobra inicjatywa.

General Motors od początku kryzysu boryka się z trudnościami, dlatego też rozważa możliwość odsprzedania europejskiej części koncernu. NA dzień dzisiejszy najpoważniejszym kandydatem do przejęcia europejskiej części  General Motors, czyli głównie niemieckiego Opla , jest włoski Fiat. Przejęcie firmy daje możliwość uniknięcia  bankructwa.

Władze niemieckie odnoszą sie do planów Fiata dojśc negatywnie ich zdanie podzielają również  pracownicy tamtejszych fabryk. Ta podstawa spowodowana jest  obawą o miejsca pracy. Fiat nie ukrywa, że będzie dążył do zamknięcia zatrudniającej prawie 3 ,5 tysiąca fabryki silników w Kaiserslautern. A to dlatego, że w południowych Włoszech posiada podobną, której moce produkcyjne nie są jeszcze w pełni wykorzystane. Dlatego po spotkaniu szefa Fiata Sergio Marchionne z premierem Nadrenii-Palatynatu (niemieckiego landu, w którym znajduje się Kaiserslautern), ten ostatni powiedział, że jego obawy o los fabryki i pracowników znacznie wzrosły. Niemiecki minister gospodarki powiedział dwa dni temu, że ma nadzieję, że pojawią się konkurencyjne wobec Fiata oferty , na przykład Magny - kanadyjskiego producenta części zamiennych.Jadnak jak narazie żadna firma oprócz Fiata nie zgłosiła swojej chęci na przejęcie Opla.

Po raz pierwszy w swej historii Toyota, działająca na rynku samochodowym od 72 lat, odnotowała straty finansowe w skali roku.

Jak podano w Tokio, w zakończonym 31 marca roku finansowym 2008/2009, Toyota poniosła straty netto w wysokości 4,41 miliarda dolarów. O ponad 21 procent spadła średnio sprzedaż samochodów Toyoty, w tym w Europie o 17,3 proc. a w USA aż o 25,2 procent.

Z wewnętrznych prognoz firmy wynika, że w rozpoczętym roku 2009/2010, straty te prawdopodobnie jeszcze wzrosną.

Podczas gdy w rekordowym roku 2007/2008 Toyota sprzedała 8,91 mln pojazdów, w obecnym roku sprzedaż prawdopodobnie nie przekroczy 6,5 mln aut. (PAP)